Ostatni weekend sponsorowała literka T jak tarta, a dokładnie tarta z serem roquefort i gruszką (une poire).
Uwielbiam sery pleśniowe i nieważne, że brzydko pachną (sentir mauvais - brzydko pachnieć / puer - śmierdzieć). Moim ulubionym jest Roquefort Papillon, delikatny i ostry zarazem. Dlatego kiedy znalazłam przepis (une recette) na tartę, postanowiłam od razu go wypróbować. Od tej pory tarta (une tarte) gości dość regularnie na naszym stole.
Uwielbiam sery pleśniowe i nieważne, że brzydko pachną (sentir mauvais - brzydko pachnieć / puer - śmierdzieć). Moim ulubionym jest Roquefort Papillon, delikatny i ostry zarazem. Dlatego kiedy znalazłam przepis (une recette) na tartę, postanowiłam od razu go wypróbować. Od tej pory tarta (une tarte) gości dość regularnie na naszym stole.
Przepis pochodzi ze strony Addio Pomidory, na której znajdziecie wiele przepisów kuchni francuskiej (w tym bretońskiej!). Autorka bloga podaje przepis na specjalny spód do tarty, ale można pójść na skróty i wykorzystać gotowe ciasto francuskie (la pâte feuilletée). Tarta stanowi ciekawe połączenie smaków. Wyśmienicie smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Jest dość sycąca (eufemizm na słowo kaloryczna :P), więc nadaje nie tylko na kolację, ale także na obiad.
Tematy pokrewne :
mhm. powiedz mi jeszcze gdzie w warszawie dostanę prawdziwy francuski ser? /i nie za milion złotych/
OdpowiedzUsuńCiężka sprawa!
sprobuj w Makro Cash :) tam nawet francuskie Fondue sie zdarza :)
UsuńMyślę, że to takiej tarty nawet nasz rodzimy Rokpol się nada. Warto choć spróbować :)
UsuńJa do mojej używam Roquefort Societe. Roquefort Papillon, o którym wspomniałam, tylko do chlebka, by móc się nim odpowiednio delektować :)
Usuńser Błękitny Lazur jest całkiem przyjemny
UsuńOj zjadłoby się....
OdpowiedzUsuńAle pyszności!
OdpowiedzUsuńWidziałam Roquefort Papillon w L'Eclercu w Warszawie. Kusiło, żeby wziąć ale za nieduży kawalek trzeba było zapłacic około 13 zł...W ogóle w L'Eclercu jest mnóstwo rzeczy spowadzanych z Francji - lubię tam robić zakupy, bo przypominają mi się zawsze te we Francji i mam taką namiastkę francuskiego supermarketu.
OdpowiedzUsuńZjadłabym teraz kawałek takiej tarty, bez względu na kalorie :)
OdpowiedzUsuńTwój pseudonim mówi sam za siebie ;P
Usuń