Intouchables (Nietykalni) to według mnie najlepsza francuska komedia 2011 roku. Urzekło mnie w niej wszystko : scenariusz (oparty na prawdziwej historii), gra aktorów i poczucie humoru (już dawno tak dobrze nie bawiłam się w kinie!). W telegraficznym skrócie, film opowiada o nietypowym spotkaniu dwóch mężczyzn. Bogaty arystokrata, prawie całkowicie sparaliżowany zatrudnia do pomocy czarnoskórego chłopaka z typowej biednej paryskiej dzielnicy, który całkowicie odmienia jego życie. Historia troszkę przesłodzona, ale chyba warto wierzyć w zbawienne oddziaływanie drugiego człowieka.
Un heureux événement opowiada otwarcie i szczerze, ale z humorem o chęci posiadania dzieci, o plusach i minusach bycia w ciąży, oraz o frustracjach młodych rodziców. Film został zrealizowany na podstawie poczytnej francuskiej książki o tym samym tytule, w którym autorka opisuje swoje własne, nie zawsze pozytywne doświadczenia związane z macierzyństwem. Obowiązkowa pozycja dla przyszłych rodziców ;)
L'italien to komedia, która porusza problem tożsamości osób pochodzenia arabskiego we francuskim społeczeństwie. Dino Fabrizzi to mężczyzna około 40stki, który od lat ukrywa swoje prawdziwe pochodzenie. W pracy i w życiu prywatnym udaje, że jest Włochem. Idzie mu to całkiem nieźle, aż do momentu kiedy jego schorowany ojciec prosi go o poszczenie w jego imieniu podczas ramadanu. Stopniowo główny bohater zaczyna odkrywać samego siebie, stawiać sobie poważne pytanie i szukać na nie odpowiedzi. Film bawi, wzrusza i skłania do refleksji.
L'italien to komedia, która porusza problem tożsamości osób pochodzenia arabskiego we francuskim społeczeństwie. Dino Fabrizzi to mężczyzna około 40stki, który od lat ukrywa swoje prawdziwe pochodzenie. W pracy i w życiu prywatnym udaje, że jest Włochem. Idzie mu to całkiem nieźle, aż do momentu kiedy jego schorowany ojciec prosi go o poszczenie w jego imieniu podczas ramadanu. Stopniowo główny bohater zaczyna odkrywać samego siebie, stawiać sobie poważne pytanie i szukać na nie odpowiedzi. Film bawi, wzrusza i skłania do refleksji.
Justynko, dziś słyszałam w 'Trójce' świetną, niezmiernie pochlebną recenzję 'Intouchables' (polski tytuł przetłumaczony w niezaskakujący sposób - 'Nietykalni';) Podobno film budzi zachwyt we wszystkich europejskich krajach, w których się pojawia..No i świetny Franҫois Cluzet! Oj czas nadrobić zaległości kinowe :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKino francuskie jest równie ciekawe jak włoskie : ) Kto jest za?
OdpowiedzUsuń