Właśnie wróciłam z krótkiego urlopu w Pays de la Loire (Dolina Loary). Wróciłam zauroczona. Jest to przepiękny region zielony od winnic, poprzecinany wstęgami rzek (Loara i jej dopływy), usiany zamczyskami i zameczkami w liczbie około 300 sztuk. Malownicze miasteczka z wąskimi ulicami, domy z białego kamienia, z grubymi drewnianymi okiennicami, jaskinie, w których mieszkali troglodyci (więcej na ten temat przeczytacie na blogu Monique), wszystko to stanowi ogromną konkurencję dla mojej ukochanej Bretanii.
Moją opowieść zacznę od Château de Cheverny, który zwiedziłam jako jeden z pierwszych. Zamek pochodzi z początku XVII wieku. Oprócz przepięknych bogatych wnętrz, można również zwiedzić oranżerię, rozległy park, ogród oraz psiarnię. Wszystko świetnie zorganizowane. Miejsce warte polecenia.
|
une fontaine - fontanna |
|
une cour - dziedziniec |
|
une cheminée - kominek |
|
un piano à queue - fortepian
|
|
une armure - zbroja |
|
une orangerie - oranżeria |
|
un chenil - psiarnia |
* wszystkie zdjęcia pochodzą z mojego prywatnego archiwum
CIĄG DALSZY NASTĄPI :)
Cudnie Hosia, ale mimo wszystko jest to chyba jakiś rodzaj pracoholizmu urlopowe fotki (i to z krótkiego urlopiku :)) od razu zawodowo wykorzystywać ;) powiedziała jedna wcale-nie-pracoholiczka ;) buziaki!
OdpowiedzUsuńod "pracoholizmu" chyba lepiej brzmi "pasja", n'est-ce pas? i tej wersji się trzymajmy ;)
UsuńPiękne zdjęcia i czekamy na więcej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Łałłłłłłł :) Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwościąna cd. Zamków nad Loara nigdy dość!!! Do Cheverny nie dotarłam, ale teraz mam wrażenie że tam byłam. Merci:-)
OdpowiedzUsuńMoja mama też była w Dolinie Loary. Ogólnie wróciła z Francji całkowicie zauroczona mimo że nie znała francuskiego w ogóle. Dobrze że miała przyjaciół w Paryżu, którzy byli jej przewodnikami. A na moim blogu wspomnienia z Rzymu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrochę się u mnie zmieniło. J'invite a Toi
OdpowiedzUsuńhttp://kasinyswiat.blogspot.com/