sobota, 25 marca 2017

Moje francuskie love

... czyli 5 powodów, za które kocham Francję. Uwaga! Wpis bardzo osobisty 😋



💓 Za język. Za te wszystkie ogonki, daszki, kreseczki. Za samogłoski nosowe, które nadal czasami sprawiają mi trudność. Za francuskie r. Za  słowa, które istnieją tylko w języku francuskim. Za czasowniki nieregularne i subjonctif. Za wieloznaczność. Za śmieszne rzeczowniki złożone.

💓 Za pracę jako fille au pair i wyjazd na Erasmusa dzięki którym wydoroślałam, zmierzyłam się z moimi słabościami, pokazałam na co mnie stać, zrozumiałam i zaakceptowałam, że można inaczej. 

💓 Za te wszystkie nowe smaki, zapachy, tekstury. Za warzywa, których wcześniej nie znałam. Za kwaskowatość tarty cytrynowej i mdlącą słodkość makaroników. Za chłodne różowe wino. Za wspólne biesiadowanie przy stole, które w końcu polubiłam. Za dodatkowe kilogramy 😁

💓 Za francuskie kino, za te wszystkie filmy, które wbiły mnie w fotel, rozłożyły na emocjonalne łopatki albo tak rozbawiły, że mój śmiech można było usłyszeć w drugim końcu sali kinowej

💓 Za mój drugi dom, za fajnych ludzi i Bretanię, za inspiracje do pracy i do blogowania.  

A Ty? Za co kochasz Francję? 

 ------------------------------------------------
W 80 BLOGÓW DOOKOŁA ŚWIATA 
------------------------------------------------


Dzisiejszy wpis powstał w ramach projektu W 80 blogów dookoła świata. Jeśli jesteście ciekawi wcześniejszych edycji, kliknijcie zakładkę o tym samym tytule, w prawej kolumnie bloga. Ale wcześniej sprawdźcie, co w tym temacie mają do powiedzenia pozostali blogerzy, za co oni kochają swoje kraje. 


Chiny: 
Finlandia:


Francja:



Japonia:


Kirgistan:


Niemcy:



Norwegia:


Wielka Brytania:


Włochy:

7 komentarzy:

  1. Niestety tylko raz byłam we Francji, chociaż przez ponad 6 lat mieszkałam tylko godzinę drogi od granicy niemiecko-francuskiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pewnie znalazłabym we Francji parę rzeczy do kochania, ale język niestety mnie odrzuca...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Kocham Francję za język właśnie, za pyszne śniadania i bagietki, za paryskie metro (genialny wynalazek!) i za klasyczne Citroeny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Francuskimi teksturami mnie zaintrygowałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja właśnie w ten weekend, z myślę o Francji zrobiłam tartę cytrynową! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Francja mnie pociąga, kiedyś w Paryzu trafilam przypadkiem na cos w rodzaju pchlegu targu... zamierzam do odnalezc.. i biore się za słówka..

    OdpowiedzUsuń
  7. Za atlantyckie plaże i rybiarnie.

    OdpowiedzUsuń