Ups! Pardon my French! Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten wulgaryzm w tytule. Użyłam go w szczytnym celu, bo do napisania recenzji pewnej francuskiej komedii :)
Camilla ma trzydziechę na karku i jest prawdziwą connasse, czyli wredną, głupią babą, żeby nie powiedzieć pizdą (uważajcie na to słowo, jest bardzo wulgarne, mój słownik "brzydkich słów" daje mu największą liczbę wykrzykników, czyli 3). Przekonana o swojej wyjątkowości, postanawia wyjechać do Londynu (Londres), by poznać i poślubić księcia Harry'ege (le prince). Mission impossible? Na pewno nie dla naszej bezczelnej Francuzki, która dąży po trupach do celu, łamie wszelkie konwenanse, a nawet prawo.
Reżyserki filmu (jest ich dwie) stworzyły lekką komedię o stereotypach na temat Francuzów i Anglików, w całości (sic!) nakręconą ukrytą kamerą (la caméra cachée). Miny nieświadomych niczego osób, biorących udział w tej farsie - BEZCENNE! Ogromny szacun dla odtwórczyni głównej roli - musiała wykazać się ogromnym talentem do improwizowania i odwagą, bowiem sprowokowani ludzie potrafią być nieprzewidywalni i nieobliczalni:)
Film opiera się głównie na humorze sytuacyjnym, który, sumiennie ostrzegam, jest dość specyficzny. Podobnie jak język, bowiem bohaterka uroczo kaleczy angielski, wplatając w co drugie zdanie francuskie słowa. Jej ulubionym przekleństwem jest bordel de shit, czyli bordel de merde (dosłownie gówniany burdel, mój słownik wulgaryzmów daje mu również 3 wykrzykniki, przetłumaczyłabym je jako ja pierdolę, choć nie wiem, czy polski odpowiednik nie jest za mocny).
Podsumowując, na filmie ubawiłam się po pachy (Ch. trochę mniej ;)), więc daję mu 7/10 punktów, szczególnie za pomysł i grę aktorską.
PS 1 : film powstał na bazie serii skeczów o tym samym tytule; niestety nie widziałam ich
PS 2 : tytuł nawiązuje oczywiście do księżnej Diany, którą określano mianem królowej ludzkich serc
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czujesz niedosyt?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy mogłaby Pani napisać o jaki słownik chodzi? Dziękuję z góry
OdpowiedzUsuń"Le grand livre des gros mots". Bardzo polecam! Chyba wrzucę na listę recenzji do napisania :)
UsuńWow, chętnie obejrzę! Widzę 29 avril, może już niedługo pojawi się na mojej platformie filmów w kablówce? :)
OdpowiedzUsuńDostałam cynk, że można go znaleźć w Internecie, ale cichutko ;)
UsuńSoczysta recenzja ;)
OdpowiedzUsuńMniejsza o film, masz u mnie 10/10 za nią :D
Każdy pretekst jest dobry, by nauczyć się czegoś o życiu ;) Dzięki!
Usuńcześć :) dzięki za super posty które zawsze dajesz :) czy mogłabyś mi pomóc jak jest woda utleniona po fr i spirytus salicylowy taki z apteki ? muszę kupić, nie mam pojęcia jak to się nazywa...bo chyba tutaj we fr tego nie ma.
OdpowiedzUsuńA do czego jest Ci to potrzebne?
UsuńNajlepiej poprosić o un produit désinfectant / antiseptique i farmaceuta na pewno da Ci coś odpowiedniego do Twoich potrzeb.
dziękuję wszystkim :) po prostu do dezynfekcji małej ranki, do przemywania np uszu (odkażania po kolczykach itp.) :) dzieki
UsuńEau oxygénée
OdpowiedzUsuńAlcool salicylé désinfectant
Dziękuję Jeanne za pomoc !
UsuńWidzę w necie również alcool salicylique. Może to jest to samo.
jak ja uwielbiam filmy z takimi wrednymi bohaterami :) śietna recenzja
OdpowiedzUsuńpolecam też "Babcia gandzia" :) cos w podobnym stylu wrednosci ^^
C'est surprenant et même décevant que tu proposes ce film lourdaud et irritant alors qu'il y a tant de films intéressants qui sortent en France avec lesquels on peut apprendre le français et sur les Français. .
OdpowiedzUsuńLe mieux, c'est de critiquer des autres, n'est-ce pas? Ce blog a son auteur Justyna, et tout ce qu'elle y propose, est choisi selon ses preferences. Si tu n'en es pas interesse/e, tu ne dois pas le lire et gacher aux autres le plaisir de la lecture. Bon dimanche.
UsuńMerci pour ton commentaire :) Pourquoi tu le trouves irritant? Il donne une mauvaise image des Français ? Il faut savoir rire de soi-même :) Je t'invite à consulter la catégorie FILMY. Tu y trouveras d'autres films, très souvent plus ambitieux que celui-ci. Donc, ne t'inquiète pas :)
UsuńMerci d'avoir défendu mon article, en plus en français :) Tu es mon chevalier noir, comme dans le film Batman ;)
UsuńJustyno! Uwielbiam ten film! Oglądałam go w samolocie lecąc na wakacje, i śmiałam sie tak głośno, ze maź musiał mnie uspokajać... Prawda jest, ze nie jest to kino ambitne, ale nie sama inteligencja człowiek żyje. A bohaterka, typowa paryska conaisse! Cudowna! W kwestii bordel de shit/merde to przetłumaczyłbym to jako kurwa mać???
OdpowiedzUsuńJa te skecze znam z Grand Journal (sezon 21013/2014), powodowały u mnie szybkie przełączanie kanału :P więc na ten film bym się raczej nie wybrała :P
OdpowiedzUsuń