środa, 30 listopada 2016

Croissanty na słono

Croissant jaki jest, każdy widzi :) Z reguły jada się go tak, jak go piekarz stworzył. Chociaż można poeksperymentować : posmarować dobrą konfiturą lub bretońskim słonym masłem. Niektórzy Francuzi maczają go w kawie... Do tej pory nie pojęłam dlaczego ;) Czasami można spotkać go w wersji "wypasionej", na przykład croissant aux amandes, czyli rogalik wypełniony masą migdałową i posypany płatkami migdałów. Une vraie tuerie!! (nie znasz tego wyrażenia? kliknij TUTAJ). 


Natomiast nie każdy wie, że croissanty można jeść również na słono. Tak, na słono :) Croissants au jambon, czyli croissanty z szynką odkryłam dobrych kilka lat temu dzięki mojej teściowej. Szybkie, fajne danie na kolację dla wszystkich tych, którzy lubią słodko-słony smak.


PORCJA DLA 2 OSÓB :

- 2 croissanty
- 2 plasterki dobrej szyneczki
- sos beszamelowy (prosty przepis TUTAJ - możecie nieco zmniejszyć proporcje)
- stary żółty ser 
- zielona sałata
- sos winegret (prosty przepis TUTAJ - koniecznie z dodatkiem dobrej musztardy)
- lampka wina (instrukcja jak kupić dobre, tanie francuskie wino TUTAJ)

Croissanty przekrawamy na pół i przekładamy szynką. Wkładamy do brytfanki lub naczynia żaroodpornego. Polewamy sosem beszamelowym i posypujemy startym żółtym serem. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez kilka minut, aż ser się zarumieni. Podajemy z zieloną sałatą doprawioną sosem winegret oraz lampką wina.


 BON APPÉTIT !!


Więcej przepisów znajdziecie w zakładce KUCHNIA w kolumnie po prawej stronie. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czujesz niedosyt?
Zajrzyj na Facebook, Youtube lub Quizlet :) 
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 

9 komentarzy:

  1. jednak wole croissanty na słodko ale dobrze znać i inne warianty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te wersję! Przygotowując je jednak w domu pomijam sos beszamelowy �😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow pierwsze słysze, ale jednak wolę crissanty bez niczego albo na słodko ;)
    Chociaż ten Twój wygląda bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj! Jest duża szansa, że zmienisz zdanie ;)

      Usuń
  4. croissant aux amandes to moja słabość! Natomiast w Irlandii, która nie bardzo przepada za kuchnią francuską, jada się zwykłe croissanty jak kanapkę - z szynką i serem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O takim patencie na croissanty jeszcze nie słyszałam, ale w sumie czemu nie ;)

      Usuń
  5. Ja zdecydowanie wolę je na słodko i kurcze nie można się im oprzeć:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń