Nie masz kasy na podróżowanie? Zrób jak Mouts i Nans. Rozbierz się do rosołu, rusz przed siebie i licz na wyrozumiałość i gościnność napotkanych osób :)
Dzisiaj opowiem Wam o bardzo fajnym projekcie, który skradł moje serce. Mouts i Nans są Francuzami i motorem napędowym programu Nus et Culottés (dosł. Nadzy i bezczelni). Chłopaki podróżują głównie po Francji, ale odwiedzają również inne kraje. W podróż wyruszają tak jak ich Pan Bóg stworzył, czyli nago, i bez pieniędzy. Swoje perypetie dokumentują za pomocą minikamer.
Nie chcę zdradzać Wam zbyt wiele, by nie pozbawić Was przyjemności z odkrywania tego dość wyjątkowego patentu na podróżowanie. Chłopaki są bardzo sympatyczni, dowcipni, tryskający pozytywną energią, z dużą charyzmą i talentem do zjednywania ludzi. Na pewno ich polubicie :)
Ich podróże to również duża lekcja człowieczeństwa, uważności na drugiego człowieka, wzajemnej pomocy. Sama zastanawiałam się, czy przyjęłabym pod swój dach takich wariatów, czy jednak zamknęłabym przed nimi drzwi.
Program emitowany był na kanale France 5. Obecnie wiele odcinków dostępnych jest za darmo na Youtubie. Każdy odcinek trwa około 50 minut. Idealny sposób na osłuchanie się z językiem oraz odkrywanie Francji i mentalności Francuzów.
Wideo nr 1 : Chłopaki udają się do Bretanii w poszukiwaniu druida :)
Wideo nr 2 : Chłopaki udają się do Owernii, by przelecieć się balonem :)
Wideo nr 3 : Chłopaki wybierają się do Paryża (kliknij TUTAJ).
Jako bonus dorzucam link do wywiadu z jednym z chłopaków, z którego dowiecie się między innymi jak zrodził się pomysł na takie podróżowanie. Wywiad pochodzi ze strony 1jour1actu, więc jest krótki i napisany dość prostym językiem.
PS Jeśli nie macie tyle odwagi co Mouts i Nans, a chcielibyście zaoszczędzić kilka euro, to zapraszam Was do Madou. Ma ona dla Was kilka cennych porad, które ułatwią Wam poruszanie się po Francji.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czujesz niedosyt?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
S'il y a un homme nu, on n'a pas besoin de commentaire intelligent. xD
OdpowiedzUsuńW sumie to nie jest nic nowego we Francji, jakis czas temu byla moda na rando-nue. Sa to piesze wycieczki na lonie natury dla amatorow naturyzmu. Zapewiam, ze to zabawne uczucie spotkac kogos takiego na szlaku w gorach: na nogach buty do kostek i grube skarpety, na plecach plecak i to wszystko. Nigdy nie wydawalo mi sie to madrym pomyslem, tym bardziej, ze w gorach narazeni jestesmy na rozne drobne niebezpieczentwa. We Francji istnieje rowniez wyspa, na ktorej obowiazuje na co dzien naturyzm i to nie tylko na plazy ;)
OdpowiedzUsuńAkurat ten program nie ma za wiele wspólnego z naturyzmem. Nagość jest tutaj tylko punktem wyjścia do tak zwanej "aventure humaine". Należy obejrzeć choć jeden odcinek, by zrozumieć o co chodzi w tym koncepcie. Mój tytuł artykułu jest pewnego rodzaju prowokacją :)
UsuńA jeśli chodzi o ciągoty Francuzów do pokazywania się nago, to francuska telewizja co roku, przed wakacjami, puszcza programy na ten temat. Są nawet specjalne campingi dla naturystów :D
Bardzo ciekawy program, nie znałam go wcześniej! A Owernia... to moje marzenie wybrać się tam tak na 2 tygodnie z namiotem i plecakiem <3
OdpowiedzUsuńPS dzięki za podlinkowanie :)
Zaczęłam oglądać pierwszy odcinek i nie mogę przestać ;) Nie słyszałam wcześniej o tym programie, dzięki za znalezisko, Justyna!
OdpowiedzUsuńAż strach pomyśleć, gdzie chowają drobne ;) PS. Witam po długiej przerwie!
OdpowiedzUsuń