Le Petit Robert, czyli biblię romanistów polecam wszystkim tym, którzy znają francuski w stopniu średnio zaawansowanym i zaawansowanym. Znajdziecie w nim definicje po francusku, wymowę oraz liczne przykłady. Rozmiary słownika oraz jego cena mogą lekko przerażać, ale na rynku można dostać jego okrojoną wersję Le Robert de poche. Dostępny również w wersji elektronicznej.
Dokładny opis zawartości tego słownika znajdziecie na blogu Uzależnienie od francuszczyzny TUTAJ.
Dokładny opis zawartości tego słownika znajdziecie na blogu Uzależnienie od francuszczyzny TUTAJ.
Co roku, słownik jest aktualizowany. W nowym wydaniu pojawi się 1 500 nowych słów, które zostały zaakceptowane przez specjalną grupę ekspertów języka francuskiego. Oto kilka przykładów :
vuvuzela [wuwuzela] => rodzaj trąbki używanej przez kibiców piłki nożnej w Afryce Południowej
cacou [kaku] => szpaner
stevia [stewia] => rodzaj rośliny z Ameryki Południowej, której liście mogą zastąpić cukier (popularne wśród Francuzów na diecie;))
twitter [tłite] => umieścić informację na twitterze (np. j'ai twitté)
Skoro mowa o twitterze - stał się narzędziem medialnym o takim znaczeniu, że nawet Watykan go nie ignoruje: Papież zaczął twittować, w ośmiu językach (@Pontifex)
OdpowiedzUsuńA.