![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4R1GD3xGMFcr5wRZZIKQylaUUJ8JJuZz6VbHFc1kFPY3eBED8hyeywcp161V6X2sFjFSBf5OHAjW535JNDGvlyWvVJ-qOJKoNLY2b3EkIgffY9ZP9lxPPVCK5cpGeDcGYNjYcaTrfHLDJ/s400/Suite+francaise.jpg)
Dawno nie było na blogu recenzji filmowej. Nie oznacza to, że zaniedbałam dziesiątą muzę. Nic z tych rzeczy! Oto dowód :)
Suite francaise (pl. Francuska suita) to nowość kinowa z gatunku dramatu wojennego. Jest to historia zakazanej miłości między Francuzką, której mąż walczy na froncie a niemieckim porucznikiem. Akcja filmu dzieje się na początku drugiej wojny światowej, kiedy to wojska niemieckie wkraczają do Paryża.
W filmie można zobaczyć międzynarodową obsadę : Michelle Williams, Kristin Scott Thomas (bardzo znana we Francji angielska aktorka, grała między innymi w filmie Ozona U niej w domu), Matthias Schoenaerts (już dawno nie widziałam tak przystojnego faceta w mundurze :D, partnerował Marion Cotillard w filmie De rouille et d'os ). Poza tym świetne zdjęcia (film kręcony był we Francji i Belgii) i muzyka. Aktorzy mówią głównie po angielsku.
Film
bardzo mi się podobał. Historia miłosna pełna jest emocji, ale nie
popada w tani sentymentalizm. Przy okazji można podciągnąć się z
historii i zobaczyć przed jakimi dylematami stawała ludność cywilna
podczas wojny.