niedziela, 22 lipca 2012

Francuz przed telewizorem

Francuska telewizja liczy kilkadziesiąt kanałów, po których można skakać godzinami. Każdy znajdzie coś dla siebie. 

la télévision (la télé) = telewizja
un poste de télévision (de télé) = telewizor
une chaîne publique/ privée = kanał telewizji publicznej/prywatnej
zapper = skakać po kanałach
la télécommande = pilot do telewizora
le programme télé = program telewizyjny 
être / rester scotché devant la télé = nie móc oderwać się od telewizora

Źródło : Alter ego 1
Wszystkie zagraniczne programy i filmy są dubbingowane. Znanym zagranicznym aktorom pojawiającym się w różnych produkcjach zazwyczaj głosu użyczają te same osoby. Na początku nie mogłam się do tego przyzwyczaić. W końcu głos również nadaje charakter odgrywanej przez aktora roli, więc nie rozumiem za bardzo po co podstawiać inny. Niestety dubbing jest wszechobecny. Nawet w kinie. Czasami można trafić na film w wersji oryginalnej z napisami, ale należy to do rzadkości. Oczywiście kiedy mówię Francuzom, że w Polsce mamy lektora, dziwią się i uśmiechają pod nosem, ponieważ ciężko im to sobie wyobrazić. Ale może właśnie dzięki takiemu rozwiązaniu Polacy są bardziej osłuchani chociażby z językiem angielskim, a Francuzi nastawiają drewniane ucho. 

doubler = dubbingować
un film doublé = film dubbingowany
un acteur doublé = aktor z podłożonym głosem
un doublage = dubbing
un film en version originale (V. O.) = film w wersji oryginalnej
un film en version française (V. F.) = film w wersji francuskiej
des sous-titres = napisy
un film sous-titré / avec sous-titres - film z napisami


Francuzi nie mają kompleksów. Prezenterem może zostać każdy, jeśli tylko się do tego nadaje. Nie trzeba być śliczną blondynką czy wysokim brunetem. Można seplenić, ważyć 120 kilo lub mieć tache de vin na twarzy. Nikogo nie obchodzi, czy pogodynka ma 25 czy 50 lat. Wszechobecne są także prezenterki w ciąży. Francuzi są stali w uczuciach i  nie wymieniają na nowszy model. Jeśli publiczność pokochała kogoś 30 lat temu, kocha go nadal. Wielu prezenterów i animatorów od lat nieprzerwanie prowadzi te same programy.

un présentateur /une présentatrice = prezenter / prezenterka
un animateur / une animatrice  = animator / animatorka
une tache de vin = znamię w postaci czerwonej plamki


Francuzi uwielbiają oglądać:
- wszelkiej maści amerykańskie seriale, szczególnie te kryminalne,
- komediowe seriale własnej produkcji ukazujące małżeńskie i rodzinne perypetie (Un gars, une fille; Scènes de ménage); według mnie są w tym naprawdę dobrzy,
- reality-show czy to o gotowaniu (Masterchef, Un dîner presque parfait), o szukaniu miłości przez rolników (L'amour est dans le pré) czy w stylu Big Brother (Secret Story),
 - programy /reportaże / talk-showy opowiadające historie zwykłych ludzi.

Francuzi do tego stopnia kochają seriale, że potrafią oglądać po 3 odcinki pod rząd. Często jest tak, że pierwszy odcinek jest powtórką z poprzedniego tygodnia. System ten w ogóle do mnie nie przemawia. Po pierwsze, oglądanie przez ponad 2 h tych samych lekarzy lub policjantów ratujących świat staje się w pewnym momencie nudne. Po drugie, po co skracać sobie przyjemność. Wolę oglądać nowy sezon zdesperowanych kur domowych przez kilka miesięcy niż tylko przez kilka tygodni ;)

 une série = serial
un épisode = odcinek
une téléréalité= reality show
un talk-show [tokszo]
un reportage = reportaż
une émission = program w telewizji
regarder quelques épisodes d'affilée = oglądać kilka odcinków pod rząd

Francuzi nie wiedzą, co to tabu. Nie boją się poruszać drażliwych tematów. Nie boją się robić programów o homoseksualizmie, transseksualizmie, aborcji, chorobach, zapłodnieniu in-vitro, zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych, zjawiskach paranormalnych, etc. Po prostu nie boją się rozmawiać o życiu! Może dlatego są bardziej otwarci, tolerancyjni na to, co nowe, nieznane, mniej oczywiste. Może właśnie dzięki tego typu programom, poznając problemy innych, stają się bardziej empatyczni? Może dlatego, kiedy opowiedziałam im, że mój fryzjer zmienił płeć i stał się kobietą, nie zdziwili się jakoś specjalnie :)

un sujet tabou = temat tabu
l'homosexualité = homoseksualizm
le transsexualisme= transseksualizm
l'avortement (I.V.G) = aborcja
une maladie = choroba
la fécondation in-vitro (F.I.V) = zapłodnienie in-vitro
le TOC  = zaburzenie obsesyjno-kompulsywne 
czyli mycie rąk kilkadziesiąt razy dziennie, 
sprawdzanie kilka razy czy zamknęło się drzwi, etc.
des phénomènes paranormaux = zjawiska paranormalne
le sexe maculin = płeć męska
le sexe féminin = płeć żeńska
le changement de sexe = zmiana płci

9 komentarzy:

  1. W Suisse duża część filmów czy seriali ma możliwość zmiany języka na angielski lub niemiecki,podczas emisji oczywiście trzeba mieć odpowiednia funkcję w tv, ale jak komuś się znudzi oglądanie w danym języku można zmienić co uważam za wielki plus. A co do seriali na francuskich kanałach to często trzeba sie przyzwyczaić bo też skaczą miedzy seriami np o 20 seria 7 o 21 juz seria 4 czy 5 więc fakt trzeba sie przyzwyczaic tak jak do dubbingu ktory czasem jednak jest fatalnie dobrany. Ale polecam jak najbardziej do nauki :)'

    OdpowiedzUsuń
  2. nul de nul! telewizja francuska, a w szczególności programy rozrywkowe zaskakują mnie za każdym razem płycizną. aż dziw, że to jest emitowane we Francji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że gdyby nie między innymi "teatr telewizji" czy "kocham kino" polska telewizja też nie miałaby się za bardzo czym poszczycić;)Między telewizją śniadaniową, filmem o zwierzątkach i wieczornymi serialami ciężko znaleźć coś ambitnego... We Francji problemem może być brak proporcji. Jest tyle kanałów, tyle "sieczki", że ciekawe programy przemykają niezauważone.... Ale zgadzam się, że liczbą odmóżdżających programów (prym wiedzie NRJ12) Francja dogania Amerykę.

      Usuń
  3. Ciekawy post :) Mnie dziwi to, o czym też wspominałaś, że niektóre programy emitowane są od lat, jak np. 'Koło fortuny', 'Dîner presque parfait', moja ulubiona 'Koh-Lanta'). Nie zrzuca się ich z anteny po jednym, dwóch sezonach, jak to ma miejsce w Polsce, mimo że program dalej cieszy się dobrą oglądalnością. Poza tym obfitość programów i tematów kulinarnych to dla obcokrajowca często 'beaucoup troooop!' ;)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako obcokrajowca czasami przytłacza mnie również ilość programów, w której mniej lub bardziej mądre głowy rozprawiają o polityce. No ale w końcu polityczne debaty to jeden z ulubionych sportów we Francji ;)

      Usuń
  4. Bardzo spodobał mi się blog. Sama interesuję się tym krajem, jednak nieco od innej strony :) Pozdrawiam!
    Rue de Paris
    http://ruedeparis1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja stale oglądam telewizję francuską i wolę zdecydowanie od ogłupiającej amerykansko- angielskiej, którą mąż ogląda w swoim pokoju. Najbardziej lubię Arte, to jest kanał we współprodukcji z Niemcami chyba, pokazują duzo ciekawych filmów fabularnych, dokumentow fabularyzowanych i reportazy z róznych krajow, są czesto z napisami. Było kilka tez z Polski. Ponadto mozna tam zobaczyc pasjonujące historie muzyki XX wieku, tylko wczoraj był doskonały dokument o The Doors.
    Zawsze śledzę telewizję lokalną z Montpellier, taka w stylu kablówki, niedopracoawana trochę , ale naturalna.
    Lubie stare filmy francuskie, bo pamietam je z naszej telewizji, np filmy z Louis de Funes, o Angelice, Fantomasie i tez te ambitniejsze z L.Trintignan, C.Deneuve, A.Delon itd Podobają mi się dyskusje kulturalno-polityczne w programie Bibliotheque Medicis.
    Wiadomosci oglądam w BFM TV.
    Moi sąsiedzi Anglosasi są zadziwieni, że u nas nie ma dubbingu, ja mówię, ze nie wyobrazam sobie, zeby Al Pacino mówił po polsku, albo tym bardziej Indianie np lub Will Smith. A z kolei oni nie pojmują dlaczego animowane filmy w kinie mamy dubbingowane i ni e slyszymy wspanaialych glosow ich wielkich aktorów. Ja tłumaczę, ze my tez dubbingujemy te filmy naszymi znakomitymi aktorami. W ogole dyskusja z nimi na temat dubbingu jest bez sensu. Ciekawa jestem, jak dubbingowali slynny film A.Holland "W ciemności", bo tam są takie oryginalne dialogi.
    Pozdrawiam z goracej Langwedocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciekawy wpis. Co do filmu "W ciemności" nie widziałam go w wersji francuskiej, ale domyślam się, że pewnie główny język (polski) zdubbingują, a do dialogów w językach pobocznych dorobią napisy. Chociaż w tym przypadku i wielu innych filmów powinni w ogóle czasami z dubbingu zrezygnować!

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń