tag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post5294009440167271247..comments2024-02-26T21:57:27.873+01:00Comments on Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim: Nos, Cyrano i konkurs Justyna - blog o Francjihttp://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-27595296365018801692017-07-03T21:21:21.428+02:002017-07-03T21:21:21.428+02:00Cześć. Jestem. m.trzoslo@gmail.com, taki na mnie e...Cześć. Jestem. m.trzoslo@gmail.com, taki na mnie ewentualnie namiar :)Obserwator Rzeczywistościhttps://www.blogger.com/profile/07721621272695659640noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-54866754975944074392017-07-03T13:37:46.352+02:002017-07-03T13:37:46.352+02:00Obserwatorze proszę o kontakt! PILNE!!! Obserwatorze proszę o kontakt! PILNE!!! Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-34775745316863166172017-07-03T12:17:38.935+02:002017-07-03T12:17:38.935+02:00U mnie było podobnie. Do niektórych rzeczy trzeba ...U mnie było podobnie. Do niektórych rzeczy trzeba po prostu dojrzeć :) Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-13414416704865067282017-07-03T11:34:36.370+02:002017-07-03T11:34:36.370+02:00Tak to pięknie opisałaś, że poczułam ten Twój Pary...Tak to pięknie opisałaś, że poczułam ten Twój Paryż wszystkimi zmysłami :) Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-28109329242206474372017-07-03T11:33:50.356+02:002017-07-03T11:33:50.356+02:00Ten komentarz napisała Krystyna.Ten komentarz napisała Krystyna.Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-54928200946863924032017-07-03T11:29:30.787+02:002017-07-03T11:29:30.787+02:00Czytałam książkę, widziałam film - POLECAM :) Czytałam książkę, widziałam film - POLECAM :) Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-54144937364725168132017-07-02T22:01:35.198+02:002017-07-02T22:01:35.198+02:00Monika napisała:
Zapach, który kojarzy mi się z Fr...Monika napisała:<br />Zapach, który kojarzy mi się z Francją to przede wszytskim zapachy serów. Francja nauczyła mnie jak je jeść i jak kochać ten smak i woń. Choć trzeba przyznać szczerze, że nie była to miłość od pierwszefo kęsa. Przyzwyczajać się trzeba było powoli... A woń niektórcych serów wymagała jeszcze większej cierpliwości... Najważniejsze, że dzisiaj dojarzłam do tej miłości i niestarszna mi już żadna woń! Jak u Prousta smak magdalenki przywołuje wspomnienia, tak u mnie jest to zapach serów, który wyzwala we mnie lawinę wspomnień z czasu spędzonego we Francji.Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-607407430075826432017-07-02T11:07:11.134+02:002017-07-02T11:07:11.134+02:00Zapach Francji to dla mnie przede wszystkim zapach...Zapach Francji to dla mnie przede wszystkim zapach Paryża. To tam pojechałam pierwszy raz jako studentka romanistyki w 1979 roku. Wszystko pachniało inaczej niż w Polsce. Każda dzielnica pachniała inaczej,każdy sklepik na Wyspie Św. Ludwika,gdzie miałam szczęście mieszkać (jako fille au pair), księgarnia w Quartier Latin,targ kwiatowy, warzywny, marchés aux puces... Wszystko pachniało wolnością, swobodą i...miłością, bo tam spotkałam na Père Lachaise mojego przyszłego męża, krakowianina i oto mam od 35 lat zapach Francji w domu, zapach mojej młodosci, fascynacji sztuką, architekturą. Zapach Francji to perfumy - zawsze w jakieś "jestem ubrana", moje ulubione to Givenchy Amarige Mariage - akordy drzewa cytrusowego połączone z nutami kwiatowymi magnolii i jaśminu, i delikatnym tchnieniem paczuli oraz sandałowca. Wielokrotnie wracałam do Francji, z uczniami, z Rodziną i zapachów mam w sercu tysiące, ale najbardziej lubię zapach boulangeries. Zapach, aromat pieczywa to chwile z moją córką, która smacznie jeszcze spała, a ja już o paranku biegłam do piekarni w dzielnicy Pantin. Kiedy wracałyśmy zmęczone, po całodziennym zwiedzaniu, po wyjściu z metra, szłyśmy po demi-baguette do wieczornego posiłku. Ach...temat rzeka.<br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07574679936808311319noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8815940656318184852.post-62671259707376660132017-06-30T20:33:31.578+02:002017-06-30T20:33:31.578+02:00Oj, to będzie okropne ale nie mogę się tego pozbyć...Oj, to będzie okropne ale nie mogę się tego pozbyć od lat. Grenouille i jego zapachy Francji osiemnastowiecznej, finalnie ten najwazniejszy: kobiecy. A i ten, ktory sprawil ze na koncu zjedzono go z milosci. Brr. ("Pachnidło, P. Suskind). Pozdrowienia :)))Obserwator Rzeczywistościhttps://www.blogger.com/profile/07721621272695659640noreply@blogger.com